Przytulny pokój, nastrojowe ciepłe światło, wygodny fotel lub kanapa, w tle ulubiona muzyka, towarzystwo do rozmowy lub dobra książka do czytania w ciszy i ten niepowtarzalny zapach i smak… Za każdym razem inny, zaskakujący chociaż znany, delikatny lub wyrazisty. Whisky. Nie na miejscu wydaje się być pytanie: Za co ją lubimy? Lubimy, bo jest to whisky!
Aż trudno uwierzyć, że nie zawsze była tak lubiana, tak popularna, tak ceniona. Aż trudno uwierzyć, że początkowo traktowana była jako lekarstwo na kolkę, paraliż a nawet ospę.
I nawet nie do końca wiadomo, skąd się wzięła whisky. Oczywiście za jej ojczyznę jest uważana Irlandia, do której w VI wieku miał przybyć Św. Patryk przywożąc ze sobą wiedzę o sztuce destylacji. Przez następne stulecia produkcją uisge beatha (z gaelickiego– woda życia; w pisowni irlandzkiej i amerykańskiej whiskey) zajmowali się wyłącznie mnisi. Stan taki trwał do XVI wieku, kiedy upowszechniło się traktowanie whisky jako trunku. I tak narodził się produkt, który jest szkockim dobrem narodowym i który z biegiem lat stał się symbolem statusu społecznego.
Chociaż składniki do produkcji whisky to tylko zboże, drożdże i woda, to stworzony trunek jest cenny i unikatowy. Wszystko za sprawą dojrzewania w beczce, w której destylat, wg szkockiego prawa, musi pozostawać przynajmniej 3 lata aby móc nazwać go whisky. Większość wykorzystywanych dziś beczek wykonana jest z amerykańskiego dębu, w których wcześniej leżakował Bourbon. Drugie często stosowane beczki zrobione są z europejskiego dębu i dojrzewała w nich Sherry. Ponadto, coraz częściej można spotkać trunki leżakujące w beczkach po rumie, porto i wielu rodzajach win, jak na przykład Glenmorangie Nectar d’Or w beczce po słodkim winie Sauternes. 60-70% smaku whisky powstaje w wyniku interakcji alkoholu i beczki. A potem uzyskujemy trunek określany jako Blended, jak Dewar’s 15 YO, lub Single Malt.
Zdecydowanie wyżej jakościowo stoją whisky typu Single Malt, czyli whisky słodowe, które powstają w jednej tylko gorzelni, wyłącznie z jęczmienia. Prawo pozwala na użycie do jej produkcji tylko tego rodzaju ziarna, a jest ono drogie oraz trudne w uprawie. W przypadku whisky mieszanej, czyli Blended, wykorzystuje się zarówno whisky słodową z jęczmienia, jak i whisky zbożowe, czyli destylaty z dowolnego zboża nawet kukurydzy. Składowe whisky mogą pochodzić z różnych gorzelni, a informacja o ewentualnym wieku musi dotyczyć najmłodszej whisky z kupażu. W przypadku whisky typu Single Malt zdecydowanie częściej spotkamy się z określeniem wieku. Ale pamiętajmy, że wiek nie zawsze jest wyznacznikiem jakości. Musimy pamiętać, że whisky, w przeciwieństwie do wina , nie dojrzewa w butelce. Whisky z oznaczeniem np. 18 lat, zawsze będzie miała 18 lat, bez względu na to jak długo będziemy ją trzymać w swoich zapasach, gdyż proces dojrzewania whisky kończy się w momencie butelkowania.
Whisky kojarzy nam się z relaksem, błogością. Ale też nierozerwalnie związana jest z naturą, ogniem, wodą, powietrzem. Często przedstawiana na tle szkockich gór – trwałych, niedostępnych i pięknych. Czy taka jest Whisky? Dzika a jednocześnie szlachetna, łagodna a z charakterem, pełna i różnorodna. Zależnie od nastroju możemy wybrać najsłodszą ze wszystkich, delikatnie kwiatową lub bogatą owocową Aberlour czy Glenlivet ze SPEYSIDE lub bogatą, torfową, dymną, z morskim posmakiem Laphroaig , Lagavulin czy Ardbeg z ISLAY.
Warto przyjrzeć się też innym szkockim regionom produkcji whisky: LOWLANDS: Łagodny krajobraz Lowlands znajduje odzwierciedlenie w tutejszych single maltach charakteryzujących się wyjątkową lekkością, świeżością i delikatnością; pachnących kwiatowymi aromatami, z wyczuwalnymi nutami słodu i cytrusów (Auchentoshan, Benriach, Glenkinchie, a także… Ballantines).
HIGHLANDS: Whisky z Highlands charakteryzuje pełny, bogaty smak, wciąż idący w parze z delikatnością. Nieco mocniejsze wrzosowe i nieco dymne znajdziemy w północnej części Highlands (Highland Queen, Glen Garioch), bardziej słodkie i kwiatowe na południu Highlands, (Aberfeldy, Glenmorangie, Dalmore, Ardmore). Destylarnie znajdujące się na wybrzeżu zaoferują whisky, w których możemy znaleźć akcenty morskie, takie jak wodorosty, słoność czy jodowość, (Oban, Clynelish, Talisker).
CAMPBELTOWN: Tutejszą whisky charakteryzuje posmak torfu i soli morskiej(Glen Scotia).
Każda z nich będzie wyśmienita, bo chociaż szkocka nie jest najstarsza, jest królową świata whisky. A jeśli lubisz wyrafinowanie i luksus w niej zawarty, musisz umiejętnie ją sączyć, aby zachować wszelkie niuanse smakowe i zapachowe. Unikajmy łączenia Single Malt’ów z colą. Również zbyt duża ilość lodu mocno obniży temperaturę whisky, co zabije wiele elementów smaku i zapachu. Można zamiast lodu użyć tzw. kamieni do whisky.
Jeśli jesteście ciekawi świata i żadni przygód, polecamy czerpiącą inspirację z najlepszych szkockich Single Malt’ów, fascynującą whisky japońską, która szturmem zdobywa świat.
Slàinte Mhath!
Na zdrowie!